poniedziałek, 24 stycznia 2011

Ciabatta


Już od dłuższego czasu próbuję sił w pieczeniu chleba. Uważam, że nie ma nic bardziej satysfakcjonującego od możliwości samodzielnego przygotowania pieczywa. Najlepszy jest jego smak oraz zapach rozchodzący się po całym mieszkaniu podczas pieczenia. Dzisiaj chciałbym podzielić się z wami przepisem na jeden z pierwszych chlebów, jakie miałem okazję piec. Jest to ciabatta, smaczne, lekkie pieczywo z wyraźnie odczuwalnym smakiem oliwy.

Składniki:

Biga
  • 175g mąki pszennej tortowej (typ 450)
  • 175g mąki pszennej chlebowej (typ 650)
  • 180g wody
  • 2g drożdży
 
Ciasto właściwe
  • 225g mąki pszennej tortowej (typ 450)
  • 225g mąki pszennej chlebowej (typ 650)
  • 10g drożdży
  • 15g soli
  • 360g wody
  • 50g oliwy z oliwek
  • wcześniej przygotowana biga
 
Składniki na bigę dokładnie wymieszać. Utworzoną masę włożyć do miski i szczelnie przykryć. Zostawić w cieple (23-27 stopni) na 17-24 godziny.

Do dużej miski wsypać mąkę, dodać pokruszone drożdże i wymieszać. Następnie dodać wodę, olej, sól i bigę. Wszystko wymieszać aż się połączy. Wyjąć z miski i wyrabiać na blacie. Na tym etapie ciasto jest bardzo luźne, warto więc zastosować do wyrabiania metodę Bertineta, polegającą na napowietrzaniu ciasta poprzez "rzucanie" go o blat i składanie (tutaj można oglądnąć film przedstawiający metodę). Mnie zazwyczaj zajmuje to około 10 minut, ale przy pierwszych próbach stosowania tej metody może to trwać trochę dłużej. Ciasto powinno być gładkie i sprężyste, dość zwarte, ale może się lekko kleić do dłoni. Uformować kulę i włożyć do naoliwionej miski. Odstawić do rośnięcia w ciepłe miejsce na 90 minut.

Po tym czasie z ciasta delikatnie uformować prostokąt i podzielić go na 4 równe części. Górny i dolny brzeg każdej części zawinąć pod spód i zlepić, naciągając wierzch ciasta. To samo zrobić następnie z lewym i prawym brzegiem i ponownie z górą i dołem. W ten sposób powinny powstać podłużne owalne ciabatty. Bochenki ułożyć szwem do dołu na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić do ponownego wyrośnięcia na 60 minut.

Piekarnik rozgrzać do 250 stopni, włożyć ciabatty i zmniejszyć temperaturę do 220 stopni. Piec 20 minut.


Smacznego!

Przepis pochodzi z bloga Tatter o chlebie

8 komentarzy:

  1. Zapisuje sobie przepis!
    Pozdrawiam, Śliwka

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy nie piekłam ciabatty. a jakie ładne ma dziurki. bardzo udany wypiek;)

    pozdrawiam
    Malwinna

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglada sto razy lepiej niz ciabatty z piekarni. Zapisuje do przetestowania!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam zamiar i ja upiec ciabattęn nawet już zakupiłam specjalną mąkę na ten cel:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekłam wczoraj podobny chlebek, jednak z mąki mieszanej i wyszedł ciemniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuje za miłe komentarze :) Gorąco polecam te chlebki bo są naprawdę wyśmienite :) Fakt trochę się trzeba nawyrabiać ciasta ale efekt jest tego wart :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj...ja od dluzszego czasu szykuje sie by tez upiec jakis chleb..
    a ten wyszedl apetycznie:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails